Gdyby Ted wybrał inną ścieżkę.
Np. Polityka/psychologa czy każdą inną dziedzinę na której się znał.
To dziś byłby zupełnie neutralną osobą.
Był bardzo inteligętny i ogarnięty.
Niestety spaprał sobie życie na własne życzenie.
A szkoda..szkoda że dzieje się coś co tak naprawdę mogło wyglądać inaczej.
Jeśli rzeczywiście był chory psychicznie, to nawet gdyby bardzo się starał, nie poradziłby sobie bez pomocy psychologa lub psychiatry.
Bundy powinien być zdiagnozowany dużo wcześniej i poddany leczeniu. Nie dopuściłby się tylu zbrodni, gdyby otrzymał odpowiednią pomoc.
Ogladając ten dokument współczułam Bundy'emu, gdyż pomimo swoich zbrodni był inteligentnym, elokwentnym i zabawnym mężczyzną. Wielka szkoda, że nie otrzymał na czas pomocy psychologa ani psychiatry.
Pytanie czy chciałby tej pomocy.
Bo widać że się opierał wszystkiemu.
Ale inteligencji i wiedzy nie można mu odebrać.
Z jednej strony mówił, że nie jest chory i że sam tego chciał, z drugiej mówił o tym jak o nadprzyrodzonej sile, która siedzi głęboko w nim, a której nie potrafi kontrolować.