PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=234450}

Elisa z Rivombrosy 2

Elisa di Rivombrosa 2
8,0 288
ocen
8,0 10 1 288
Elisa z Rivombrosy 2
powrót do forum serialu Elisa z Rivombrosy 2

Piękne plenery i aktorzy, dość ciekawa fabuła, ale poziom absurdu czasem sięgał dna. NAJBARDZIEJ jednak przeszkadzała mi postać Christiana, grana przez Antonio Cupo. Przez większość scen miłosnych wyglądał na zakochanego...w samym sobie...:-/
Przez cały czas miałam nadzieję, że w końcu polegnie bohatersko i ustąpi zdecydowanie lepszemu (aktorsko przede wszystkim) Wiktorowi Benac.
Zakończenie infantylne. Zrobienie z WB lekkiego świra przekreśliło całość obrazu. Bardziej przekonywujące byłoby samobójstwo, bezpośrednio po odrzuceniu oświadczyn...:-/

ocenił(a) serial na 5
angel_falls

Victor nie jest świrem, jest zrozpaczonym człowiekiem. Sam jest średniozamożny, ma 2 winnice, jedną w okolicy Lyonu, drugą niedawno nabył w okolicy Rivombrosy. Nie jest bogaty, nie jest szlachcicem. Był przez całe lata opiekunem młodszego rodzeństwa: sporo młodszego brata i też dużo młodszej od siebie schorowanej siostry. Ale dał sobie z tym radę. 3 lata temu pożyczył , początkowo na krótko, sąsiadowi, bardzo utytułowanemu człowiekowi dużo pieniędzy. Ale ów człowiek mu nie oddał, bo epidemia cholery, bo mu dziecko zachorowało, bo mu pracownicy się pochorowali, bo wybuchł pożar i zbiory spłonęły, bo w końcu sąsiad zginął. Victor do wszystkich tych okoliczności podchodzi z wyrozumiałością i szlachetnością. Jego młodszy brat aż się pali, by skorzystać z okazji i przejąć taki majątek, a ten spokojnie mieszka w domu gorszym, niż część dla służby w Rivombrosie. Bo trzeba być człowiekiem i nie wolno się bogacić na cudzej krzywdzie. Wdowa mu się podoba, podobała mu się i jako mężatka, ale on nie chce wykorzystywać jej stanu zależności od niego. A poza tym ona jest teraz arystokratką, a on chyba nawet nie jest szlachcicem. I tak sobie czeka 3 lata. W końcu w ciągu 1 miesiąca lub niewiele dłużej: traci statek z towarem (ogromna strata spodziewanych dochodów), jego winnice pod Lyonem niszczy pleśń (nie będzie zbiorów, będą wydatki, same krzewy do wyrzucenia i po odkażeniu ziemi dopiero trzeba będzie sadzić nowe), czyli nie będzie pieniędzy. Piękna sąsiadka deklaruje się, że zapłaci, ale jedzie i nie wraca. Brat okazuje się być bezwzględnym oszustem, którego nie da się kontrolować, ba, nawet mordercą i potworem, nawet kieruje broń przeciw niemu samemu. Jedyna nadzieja, że piękna sąsiadka, sama zachęcająca Victora do wyznania, odwzajemnia jego uczucie, chociażby przez wdzięczność, przecież zajął się był młodym paniczem, jakby sam był jego ojcem. A tu taki zonk: facet zostaje sam, bratobójca, bez siostry, bez wychowanka-panicza, bez pieniędzy, bez zbiorów, bez służby nawet (w ostatnim odcinku nikt się nie kręci po jego gospodarstwie), a sąsiadka, którą darzył nie do końca skrywanym uczuciem przez parę lat, woli jakiegoś awanturnika, którego ledwie gdzieś poznała.
Trudno się dziwić jego rozpaczy i rozgoryczeniu. Gdyby Elisa nie zachęcała go do oświadczyn, o których wiedziała, że je odrzuci, pewnie by spokojnie sobie patrzył, jak sąsiadka wychodzi za mąż, składałby życzenia młodej parze.

ocenił(a) serial na 5
angel_falls

Zastanowiło mnie to porwanie Elisy. Pierwsza część Elisy jest - bardzo luźni, ale jednak - oparta na "Pameli, czyli cnocie nagrodzonej" Samuela Richardsona. Tam po pierwszej części 33 listów Pameli do ojca opisujących niestosowne wobec niej zachowanie jej pana i zawierajacych informację, że Pamela wraca do domu, następuje wtręt narratora o podstępnym planie jej pana porwania jej i wywiezienia do jego drugiej posiadłości położonej w innym hrabstwie, gdzie Pamela przebywa aż do swojego zamęścia. Nawiązanie do "Pameli" Richardsona mamy w 2 sezonie Elisy z Rivombrosy, bo Elisa dala w prezencie gwiazdkowym Emilii właśnie "Pamelę" Richardsona. Porwanie Elisy przez Victora Benaca, który robi to z silnej miłości, lecz krzywdy jej nie czyni, chce - tylko i aż - jej uczucia, może również stanowić nawiązanie do tego, co uczynił w "Pameli" pan B. (Mr. B). Victor nie popełnia samobójstwa, nikogo nie zabija i sam też nie pada ofiarą, bo intencją tworców było chyba pokazanie, że zabijanie nie jest konieczne, a nawet wrogowie mogą po okazaniu sobie wzajemnie zrozumienia okazac sobie wzajemnie pomoc (Lazzaroni, książę Monte Santo i baron di Conegliano). Victor jest przecież szlachetnym człowiekiem, nie zasłużył na śmierć. Ale już w Rivombrosie pewnie nie byl więcej podejmowany. ;-)

ocenił(a) serial na 5
Dorota_225

A, jeszcze ciekawostka: Giovanni Guidelli, odtwórca roli Victora Benac, na swojej stronie internetowej podaje informację, że pistolet widoczny w ostatniej scenie Victora Benac (chyba tej z balkonu), został dodany komputerowo już po zakończeniu zdjęć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones