Za niesamowity i wgniatający w fotel soundtrack do Batmana. Bez dwóch zdań najlepszy motyw muzyczny jaki dostał człowiek-nietoperz od czasu Danny'ego Elfmana.
To ja nie mam pytań... Jeden z najlepszych soundtracków, jakie ostatnie miałem okazję słyszeć... Ma u mnie Oscara za to... ;) ale, nie no, przynajmniej nominację to powinien dostać... :/
Za muzykę do serialu "Lost" zasługuje na więcej niż "10", szczególnie za wybitny kawałek "Life & Deatth"
Zaczynal od muzyki do gier (MoH i CoD). Ale tak naprawde odkryty zostal przez wszystkich dzieki ZAGUBIONYM. Serial na pewno nie bylby tak dobry gdyby nie podkreslajace dramatyzm kompozycje pana Michaela, ktore osobiscie uwazam za prawdziwe mistrzostwo. Caly czas sie rozwija (INIEMAMOCNI, RATATUJ, SPEED RACER, M:I III,...
więcejMam nadzieję że Pan Michael Giacchino będzie komponował muzykę do SW.
P.S CO ON ROBI NA 117 MIEJSCU!!ZASŁUGUJE NA WYŻSZĄ POZYCJE!.Zaje bisty kompozytor
Czy to gra, czy to serial, czy to film a może bajka, zawsze profesjonalnie i poważnie podchodzi do tematu wywiązując się z powierzonego mu zadania znakomicie. Myślę ,że można go nazwać największym odkryciem współczesnej muzyki filmowej i następcą wielkich hollywoodzkich kompozytorów. A jak będzie czas pokarze - teraz...
więcejNie mozna zapominac o tym ze ten wspanialy kompozytor napisal muzyke do serii gier Call of Duty, mnie osobiscie najbardziej do gustu przypada kawalek z Red Square... :) pozdro dla maniakow Cod-a
Nie ma jej wiele, pojawia się wręcz rzadko. Raz, góra dwa razy w czasie misji, dokładnie na tyle, by popieścić tam, gdzie lubimy najbardziej, ale jednocześnie pozostawić nas błagających na kolanach o więcej. Wieki już orkiestralny soundtrack w tak patetycznym skądinąd tonie nie wywoływał wstrząsu o tak szeroko...
Temat w którym możecie podawać wasz ranking ulubionych/najlepszych dla was kompozycji pana Giacchino... Tak, wiem, że wybór trudny...
Do "Cloverfielda", Giacchino, napisał największe dzieło swojego życia, najlepszy utwór roku 2008, słynną uwerturę "Roar!". Wybitny, mocarny, klimatyczny utwór to ponad 12 minutowa perfekcja tematyczna, techniczna i orkiestracyjna. Zdaje się że tym jednym utworem, Michael zmiażdżył dokonania Akiry Ifukube i Davida...
Coś wspaniałego - "Bon voyage, traitor" (i wiele innych perełek). Ten utwór doprowadza mnie na "rozdroża łez" i bardzo bardzo wzrusza . Dla mnie jest świetnym kompozytorem muzyki filmowej. :).