jak w temacie, dziele sie swoja reakcja po ogladaniu oskarow. film jest na poziomie bryzgu z tiktoka po spaleniu dopalaczy z kiosku. a pomyslec, ze po grzybach tacy majowie budowali piramidy
Film niemal doskonały. Szaleństwo wieloświatów, katharsis emocjonalne, filozoficzna mądrość, mistrzowski montaż i gra aktorska. A to tylko film o rodzinie. Cudo
Mysle, ze w filmie w takiej firmie jaka znamy nikt nie jest w stanie pokazac tego calego quantum entanglement bo film zawsze mimo wszystko bedzie linearny. Rolka zawsze szla w jedna strone i to narzucilo wymiar filmowi. Byly rozne proby technicznej zmiany tego jak np stworzenie kamery z dwoma obiektywami, czy zabawy ramą obrazu, niestety narazie jest to nieosiagalne. Stad ten bryzg.