Jak to jest z tym UFO. To tylko teoria spiskowa i Snowden nie odtajniał żadnych dokumentów w tej sprawie. Czy na potrzeby filmu pominięto ten wątek, aby nie dawać powodu do zmniejszenia wiarygodności w oczach wielu ludzi?
W internecie jak sprawa była głośna to tak kątem oka natknąłem się też na frazy Snowden+Ufo. W skrócie było coś o obcych i powiązaniach z rządem. Co ciekawe pikanterii wtedy nadawał temu, podobno Kanadyjski były minister obrony, który też o takich rzeczach wspominał. Z tym, że problemem jest weryfikacja tych informacji, więc raczej traktuję to z przymrużeniem oka. U Snowdena też nigdzie nie widziałem, aby coś o obcych wspominał, więc prawdopodobnie ludzie sobie dorobili.
Przy tak gigantycznej skali Wszechświata jaki nam się jawi w świadomości to trudno móc mi sobie wyobrazić, że nie rozwinęła się inna forma człeko-podobna. No, a już z całą pewnością można mówić o jakichkolwiek istotach, które wykraczają poza nasze wyobrażenia.
Polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=IrovxCUMKHw
No tak, ale jako poważni badacze, nie możemy przyjąć, "Wszechświat jest tak duży, że na pewno życie jeszcze gdzieś jest", bo na tej zasadzie można dowieść praktycznie wszystkiego... Musimy trzymać się faktów i powtarzalnych eksperymentów. Pisząc UFO, mam na myśli "niezidentyfikowany obiekt latający" czyli obcych odwiedzających Ziemię. Niestety nie było żadnego powtarzalnego lub zarejestrowanego w niebudzący wątpliwości sposób zdarzenia, które dowodziłoby istnienia obcych.
To samo robimy odnośnie śmierci, bo też nie mamy jednoznacznego wniosku, który z pewnością stwierdzi, że nic nie ma lub coś tam jednak. Gdzieś ta wiara z wiedzą ciągle się przeplata.
https://www.youtube.com/watch?v=pm0VXfxlQlk
Co do UFO u nas to aktualnie jest tak wiele dezinformacji w tym temacie, że nawet jak faktycznie przyleci do nas "zielony" ludzik to umknie to w gąszczu informacji o spiskach, teoriach o działaniach rządowych i innych tego typu :P. Albo tak będzie/było:
https://www.youtube.com/watch?v=ecTm6G7AjcM
Dlaczego niezidentyfikowany obiekt latający to muszą być obcy? Przecież nawet nierozpoznany samolot, albo złapany na zdjęciu owad mogą się kwalifikować pod UFO... W zasadzie gdyby kosmici się nam przedstawili to przecież już nie będą UFO
UFO nie jest tematem do wiary, istnienia bądź nie. To tylko niezidentyfikowany pojazd latający. Pełno ich w powietrzu.
UFO to niezidentyfikowany obiekt latający. A tych w historii było pełno. Zdarzały się autentyczne zdjęcia i nagrania. Najciekawszą według mnie była historia pilota, który lecąc niewielkim samolotem zgłaszał dziwny metaliczny objekt, krążący wokół. Kontroler słyszał przerażenie pilota i metaliczny dźwięk na końcu nagrania, nie było słychać potem nic więcej. Wielu świadków potwierdziło dziwny obiekt w kształcie walca, dokładnie dwóch walców połączonych rurami, jeden świadek chciał pozostać anonimowy, zeznał, że samolot zetknął się z dziwnym obiektem i po prostu zniknął. Było także autentyczne zdjęcie, którego analiza wykazała prawdziwość i ciało fizyczne, czyli nie żadne złudzenie ani zjawisko pogodowe. Dowodem potwierdzającym tą teorię ma być fakt, że nigdy nie odnaleziono wraku, szczątków ani czarnych skrzynek, po prostu kompletne nic.
Chodzi o sprawę Fredericka Valenticha. Jak dotąd żadna hipoteza nie znalazła sensownego wyjaśnienia. Bo gdyby popełnił samobójstwo i się rozbił to ten typ samolotu Cessna 182L powinien wypłynąć. Ale na lądzie także niczego nie znaleziono. Ostatnie słowa pilota brzmiały: ,,To nie jest samolot''. Według mnie ciekawa sprawa.
Jeżeli była jakakolwiek sprawa p.t. Snowden-UFO to traktowałbym to raczej jako działanie służb mających na celu zdyskredytowanie osoby Snowdena, podobne sytuacje działy się po 11 września, osoby, czy też organizacje nagłaśniające pewne niewygodne kwestie odnośnie t.zw. "zamachów na WTC", były infiltrowane przez agentów którzy po prostu ośmieszali w ten sposób wiarygodność danych osób czy organizacji, np. "... i co wierzycie im? przecież oni uważają że to UFO...",
Ja miałem przyjemność w 2009 zobaczyć jakiś niesamowity obiekt na niebie. Pojazd przemieszczał się z niesamowitą prędkością wykonując zwroty lotu w koncie prostym, a nawet o 180 stopni w ułamku sekundy. Na sam koniec odleciał z ogromną prędkością w kosmos, a w chmurze przez, która przeleciał powstała dziura. Coś niesamowitego. Ciekawe kto posiada taką technologie. Niestety ciemnota pewnie się nie prędko dowie :(