Bardzo ładny wizualnie, dobrze zagrany film z niebanalnie napisanym scenariuszem. Bardzo pryjemnie się to ogląda, jest tu nawet to do czego bueukit ma słabość: szyderstwo, groteska, oniryzm czy nawet surrealizm. Fellini miał niezwykła wyobraźnię to fakt. Ale skończmy z tmi pochlebstwami:
Ten film jest jak bardzo...
Pod wieloma względami ten film to taka kobieca wersja "Osiem i pół". I ta swoista wtórność wobec tego arcydzieła oraz poprzednich dzieł reżysera sprawia, że nie daje mu najwyższej noty. Na szczęście Fellini nie zatrzymuje się tylko na analizie lęków i kompleksów wynikających m.in. z katolickiego wychowania. Jest tu...
Bez wątpienia jest to film nudny i zbyt długi. Esencji tego filmu czyli wątku zdrady i podejrzeń jest jak na lekarstwo. Za to Fellini skupił się na życiu tępych i płytkich burżujów którzy irytują samym swoim zachowaniem. W tym filmie jest mnóstwo zbędnych scenek. Na dobrą sprawę mógłby trwać 80 minut po obcięciu...
W tej chwili wydaje mi sie, ze to najlepszy film Felliniego. Nie moge tego orzecz z pelnym przekonaniem, bo z pewnoscia nie odkrylem wszystkich tajemnic ani rzeczonego, ani pozostalych tworow tego magika.
W tym obrazie szczegolnie poraza sila swojej wyborazni i pelna czaru, dowcipna zgryzliwoscia. Na plus trzeba mu...
kto w chwilach ciężkich i niepewnych ma takie wizje? ręka do góry. Niektóre sceny można by wyciąć i widz nie odczułby różnicy, pojawienie się tej sąsiadki w najmniej oczekiwanym przeze mnie momencie, zdziwiło mnie a nawet wkurzyło bo miało na celu chyba tylko wydłużenie filmu. Na plus filmu na pewno można zaliczyć to,...
więcejZdecydowanie najdziwniejszy film i najbardziej skomplikowany, jaki widziałam w życiu. ;) (oglądałam od połowy, ale i tak podejrzewam, że niewiele by zmieniła inna sytuacja;)) Jest najeżony metaforami.
Podejrzewam, ze każdy kto go obejrzał, ma inną interpretację zakończenia. Chętnie poznam Wasze:)
Odniosłam...
Mnie w tym obrazie najbardziej podobało się to, że jest ciekawy, bardzo mało przewidywalny, niesamowicie barwny i ciepły. Nie porównywałbym go raczej np. z „La Dolce Vita” bo to zgoła inna tematyka. Zakończenie było przemyślane, jednak osobiście chciałbym zobaczyć alternatywę (to tylko moja zachcianka, ale...
więcejTo drugi po "La Dolce Vita" film Felliniego, który obejrzałem. Niestety z "La Dolce Vita" nie ma porównania, gdyż jest lepszy od "Giulietty" o 4 klasy. Dla mnie może być ten film, lecz jest nieco przydługawy i przynudnawy. Ale wytrwałem do końca, ponieważ jak oglądam film, to staram się obejrzeć w całości. Najbardziej...
więcej- jest tam malarstwo (surrealizm, np.w aranżowaniu scen zbiorowych, np.w pokazywaniu różnych typów ludzkich czy w mnożeniu np.duchownych w plenerze), jest muzyka w rytmie kadrów, w ruchu aktorów i ich grze jak spod batuty dyrygenta (nawet amatorzy nie są sztuczni i żyją w prawdziwym, jak się nam zdaje, świecie)....
Hey.Niedawno oglądałm film onlline, lecz zapomniałam tytułu.
Film opowiadał o psychopacie co porwał dziewczyne z bogatej rodziny.
Dziewczny była warta ok 3 mil dolarów.
Jedna scena utkwiła mi w pamieci.
Gdy dzieczynie udało sie uciec od tego faceta on aby się do niej dostac zabił grubego kolesia i sie w nim...
Temat filmu jest rozpoznawalny, tylko jakby zprzerysowany. Popis pomysłowości i kunsztu
niewątpliwy. Pytanie moje czy nie za dużo tego cyrku?
Przykład na to, jak osobowość twórcy rozsadza ramę filmowej powieści. Za dużo Felliniego w Fellinim.
Nie sposób nie zauważyć ogromnej niekonsekwencji w portretowaniu bohaterki. Bogactwo wizualne wewnętrznych myśli Giulietty nie współgra z jej powierzchownością na zewnątrz. Trudno uwierzyć, by postać tak cicha i...