Naprawdę fajnie zrobiony jak na film niezależny. Fajne dekoracje i klimacik. Aktorka grająca Evelyn jest przeurocza, kojarzy mi się nieco z Amy Lee. Wszystko byłoby super, gdyby nie głupawe gagi.. No i ta sztampa, goci kontra plastyki, goci oraz kreff.
Gag z zabitymi krukami naprawdę nie był potrzebny ;/
Gdyby filmik był mniej amerykański, wyszłoby mu to wyłącznie na zdrowie.
Mimo wszystko warto zobaczyć dla klimatu. W końcu to niecałe 10 minut.