Można pospać bez straty dla treści, bo tej po prostu nie ma. Pierwsza część urzekała pięknem przyrody, druga historyczna nużąca, trzecia (chyba przyszłościowa) koszmarna z jakimiś na poziomie przedszkola pogadankami ekologicznymi.
Cytaty z książek. Nawet trudno to zakwalifikować to jako film - przydługi esej i niczym...